Jak szacujemy wielkość i strukturę ruchu turystycznego?
Przeprowadzamy wywiady z osobami, które przyjechały do Gdańska. Przeszkoleni ankieterzy realizują każdego roku ponad 2 tys. wywiadów w różnych miejscach w Gdańsku. Pytają zatrzymane osoby m.in. o to skąd i po co przyjechały, gdzie zatrzymały się na noc, w jaki sposób spędzają czas i jak oceniają pobyt. Część z zebranych w ten sposób informacji, znajdziecie na naszych infografikach.
Na podstawie ankiet oceniamy proporcję gości jednodniowych (odwiedzający) oraz zostających na noc (turyści). Ustalamy jaka część turystów nocuje w obiektach noclegowych, które sprawozdają swoje dane do Głównego Urzędu Statystycznego(hotele, hostele, pensjonaty itp.), a jaka w innych miejscach (wynajęte mieszkania, rodzina lub znajomi itp.).
Sięgamy po dane GUS o liczbie turystów krajowych i zagranicznych, którzy nocowali w obiektach noclegowych*. Ponieważ znamy proporcje nocujących w różnego rodzaju obiektach, szacujemy liczby nocujących w miejscach, których nie monitoruje GUS. W ten sposób uzyskujemy liczbę turystów krajowych i liczbę turystów zagranicznych.
Ponieważ przy okazji badań ankietowych poznaliśmy proporcję turystów oraz odwiedzających, na podstawie liczby turystów krajowych i zagranicznych szacujemy liczbę odwiedzających krajowych i zagranicznych.
Dodajemy do siebie te cztery grupy i uzyskujemy szacunek dotyczący wielkości ruchu turystycznego w danym okresie czasu. Zwykle robimy to co kwartał i dodatkowo dla okresu letniego, który obejmuje czerwiec, lipiec i sierpień.
* Ponieważ dane GUS są publikowane z kilkumiesięcznym opóźnieniem zdarza się, że nie są dostępne wtedy, gdy ich potrzebujemy. W takich sytuacjach posiłkujemy się zbieranymi przez GOT danymi o obłożeniu miejsc noclegowych w hotelach, innych obiektach noclegowych oraz obiektach najmu krótkoterminowego. Słabym punktem tych szacunków jest brak znajomości liczby gości (znamy jedynie poziom obłożenia),a także niepełne informacje dotyczące proporcji gości krajowych i zagranicznych.